Instytucje kultury stoją przed różnorodnymi wyzwaniami związanymi z rozwojem mediacji cyfrowej. Jeśli chcą być „na czasie” w zakresie nadążania za nowinkami technologicznymi i sprostania wymaganiom publiczności, szczególnie tej ze specjalnymi potrzebami, powinny uwzględnić kilka ważnych pytań:
- Jak wzbogacić treści kulturowe za pomocą narzędzi cyfrowych i tym samym uczynić je bardziej atrakcyjnymi?
- W jaki sposób technologia cyfrowa może służyć lepszym doświadczeniom osób odwiedzających instytucję, w tym osobom ze szczególnymi potrzebami?
- W jaki sposób technologia cyfrowa może przyczynić się do bogatszego doświadczenia edukacyjnego?
- Jaki długoterminowy wpływ będzie miała mediacja cyfrowa na doświadczenia odwiedzających miejsce kultury?
- Jakie umiejętności powinni mieć pracownicy instytucji kultury, aby efektywnie działać w zakresie mediacji cyfrowej?
- Jakie korzyści przyniesie mediacja cyfrowa pracownikom i samej instytucji kultury?
Odpowiedź na te pytania to tylko połowa sukcesu. Dużo większym wyzwaniem będzie wdrożenie zaproponowanych rozwiązań. Podstawowa trudność, z jaką z pewnością spotkają się instytucje kultury, to bariera finansowa. Cyfrowe rozwiązania na miarę XXI wieku są inwestycją co prawda dalekosiężną, ale i bardzo kosztowną. Poza tym mówimy o dostępności dla wszystkich: dla osób z niepełnosprawnościami fizycznymi oraz poznawczo-mentalnymi, dla różnych generacji, dla osób z mniejszą możliwością kontaktu z kulturą, dla osób lepiej i mniej wykształconych itd. Wyzwaniem staje się dostosowanie cyfrowego zwiedzania i narzędzia dla każdej z tych grup. A to może wymagać reorganizacji nie tylko form pracy, ale i przystosowania architektonicznego obiektu (a przynajmniej jego wnętrza). Od razu nasuwa się konieczność współpracy specjalistów z różnych dziedzin, co też może stanowić nie lada wyzwanie. Poza tym kwestią do rozwiązania może stać się przygotowanie pracowników instytucji kultury do efektywnego uczestniczenia w mediacji cyfrowej, szczególnie gdy gośćmi są osoby ze specjalnymi potrzebami.